Zwykło się powoływać na podręczniki historii lub na to, co usłyszało się od nauczycieli w szkołach, jednakże dziś okazuje się, że wiele rzeczy, czy też sytuacji lub odkryć zostało mocno uproszczonych, lub też błędne zakomunikowanych uczniom. Okazuje się też, że czasami znani przez nas odkrywcy nie działali sami, a to, co odkryli, było tak naprawdę zasługą kilku osób. Warto poznać kilka ciekawostek.
Wynalezienie penicyliny
O wielu lat wszyscy uczą się, że penicylinę przez przypadek odkrył Fleming. Otóż sprzątając on w swoim gabinecie, odkrył naczynie, które pokryte pleśnią znacznie oddzielało się napływających do naczynia nieczystości. Fleming zainteresował się i zbadał to, co znalazł, izolując w ten sposób penicylinę, która odpychała chorobotwórcze drobnoustroje. Niestety nie udało mu się przebić w świecie nauki i jego odkrycie nie było przez nikogo traktowane na tyle poważnie, aby zająć się nim na większą skalę.
Po nim dwóch naukowców również zajęło się sprawą, co pozwoliło na poszerzenie świadomości o penicylinie, jednakże wciąż nie miało to wielkiego znaczenia ze względu na brak możliwości masowej produkcji leku. Dopiero kobieta nazwiskiem Rousseau, wraz ze swoim zespołem zaprojektowała sprzęt, dzięki któremu możliwa stała się produkcja penicylina na światową skalę. Dziś mało kto o niej pamięta, natomiast trzech wspomnianych panów otrzymało nagrodę Nobla. To odrycie dało początek współczesnej medycynie i stosowane jest do dziś.
Kto wynalazł żarówkę?
Piękna, dekoracyjna żarówka Edisona, która została nazwana na cześć swojego wynalazcy, tak naprawdę została wynaleziona przed kogoś innego. Edison w trakcie swojego sławnego życia miał tendencję do przywłaszczania sobie unikatowych pomysłów swoich pracowników. Jednym z nich był Tesla, który to był naturalnym geniuszem. On swoje projekty najpierw tworzył w głowie, aby później dopiero przenieść je na papier. On właśnie stworzył unikatowy projekt żarówki, która została wyprodukowana przez firmę Edisona, a później oficjalnie nazwana jego nazwiskiem.
