Usługi fryzjerskie w Polsce są bardzo popularne, właściwie każdy co najmniej raz na jakiś czas chce się wybrać do specjalisty. Kobiety często udają się do swoich ulubionych fryzjerów w celu odświeżenia koloru na włosach, jednak każda chce czasami spróbować wykonać ten zabieg samodzielnie. Oczywiście jak najbardziej jest to możliwe, ale powinno być poprzedzone zdobyciem informacji o sposobach na uzyskanie pożądanego efektu.
Oksydanty w farbach do włosów
Farbę do włosów można obecnie kupić właściwie w każdej drogerii, jednak nie zawsze jest to dobry pomysł. Chyba, że efekt ma być krótkotrwały i nie zależy nam na dopracowanym efekcie. Podkreślenia wymaga fakt, że jedynie w profesjonalnych farbach do włosów stosuje się najlepiej dobrane stężenie utleniacza. To właśnie ten czynnik decyduje o tym, czy zabieg skończy się pożądanym efektem. Zazwyczaj oksydanty sprzedawane są w niewielkich pojemniczkach, aby wystarczyły na maksymalnie dwa zabiegi koloryzacyjne. Wyróżnia się między innymi stężenie 3%, które jest najbardziej łagodnym, wystarczy do delikatnego pogłębienia koloru, ewentualnie subtelnego refleksu kolorystycznego. Uwagi wymaga fakt, że jest to bardzo łagodne dla włosów stężenie, które nie doprowadzi do przesuszenia. Warto wiedzieć, że niestety nie wystarczy to na pokrycie siwych włosów.
Jakie jeszcze stężenia mają oksydanty?
Oksydanty, które wybierane są najczęściej mają stężenie 6%, te sprawdzą się już do pokrycia siwizny na głowie. Doskonałe do zmiany koloru o maksymalnie 2 tony oraz przyciemnienie w dowolnym stopniu. Do rozjaśniających koloryzacji sprawdza się ponadto oksydant 9%, ponieważ z jego zastosowaniem można rozjaśnić dotychczasowy kolor włosów aż o 3 tony, ale jednocześnie może to prowadzić do pogorszenia jakości włosów i podrażnień na skórze głowy. Chcąc zmienić kolor włosów o 5, czy 6 tonów niezbędne jest użycie oksydantu o stężeniu 12%, najczęściej stosowany jest z rozjaśniaczem w pudrze, ewentualnie proszku. Profesjonaliści radzą korzystać z takiego stężenia możliwie najrzadziej i przede wszystkim ostrożnie, aby nie doprowadzić do pokruszenia, przesuszenia włosów i zwiększenia porowatości.
Kilka zasad w pracy z oksydantami
Decydując się na farbowanie włosów na ciemny kolor, gdzie wyjściowym jest tylko nieznacznie ciemniejszy, wystarczający się aktywator o stężeniu 3 lub 6%. Nieco bardziej skomplikowane są koloryzacje z używaniem farb w odcieniach blondu, z koloru ciemnego. W takich przypadkach często niewystarczające jest stężenie 6%, dlatego koniecznością jest sięganie po aktywator 9 lub 12%. Jednak ten drugi powinien być stosowany jedynie przez profesjonalistę, lepiej unikać stosowania go w warunkach domowych. Wahając się między wyborem mniejszego, a większego stężenia, zdecydowanie lepiej postawić na to mniejsze. Zawsze istnieje możliwość sięgnięcia po większe, a mniejsze z pewnością ograniczy ryzyko powstania przykrych konsekwencji kondycji włosów. Należy zawsze pamiętać, że skutki niewłaściwie dobranego oksydantu mogą być nieodwracalne.