Krok w stronę zdrowia
Porady

Krok w stronę zdrowia

Na początku trzeba zacząć od mocnego postanowienia. Tak naprawdę bez tego trudno wprowadzić zmiany w życiu. Warto rozpocząć od stworzenia planu, który krok po kroku zbliży nas do upragnionej wizji siebie. Nie można z dnia na dzień radykalnie zmienić nawyków, trzeba tego dokonywać stopniowo, ponieważ tak jest najzdrowiej i najkorzystniej.

Stopniowe działania

Nie można dokonać radykalnych zmian, sprawią one, że po tygodniu lub dwóch porzucimy je i wrócimy do dawnych przyzwyczajeń. Chcąc odrzucić słodycze nie rezygnuj z nich z dnia na dzień. Każdego dnia systematycznie zmniejszaj ich ilość. Zamiast produktów pszennych wybieraj te pełnoziarniste, jogurty owocowe wymień na naturalne o jak najprostszym składzie. Najlepiej raz w tygodniu dokonywać modyfikacji w swoim jadłospisie. Małymi krokami do przodu.

Krok w stronę zdrowia

Odpowiednia dieta

Najgorsze co można zrobić to całkowicie zrezygnować z posiłków. Aby redukować masę ciała, trzeba jeść.  Po prostu jedz mniejsze posiłki, ale częściej, przez to przestaniesz podjadać między posiłkami. Daj sobie czas, by nauczyć się przyrządzać nowe posiłki. To normalne, gdy na początku nie wszystko będzie wychodzić idealnie. Praktyka czyni mistrza, w tym wypadku jest to świetne określenie. Na początku można rozpocząć od prostszych przepisów. Nie należy wprowadzać sobie niepotrzebnego reżimu w trakcie spotkań towarzyskich, jeżeli na coś masz ochotę to po prostu sobie zjedz. Można sobie wyznaczyć jeden dzień, w którym pozwalamy sobie na niezdrowe posiłki. Nie można popaść w obłęd i znaleźć w tym wszystkim złoty środek.

Pamiętaj o ruchu

Zdrowa dieta i właściwe nawyki żywieniowe muszą iść w parze z uprawianiem sportu. Nie bez kozery mówi, że w „zdrowym ciele, zdrowy duch”. Warto wybrać sobie taką aktywność, którą się lubi, niekoniecznie muszą to być kilkugodzinne treningi na siłowni pod okiem radykalnego trenera. Równie dobrze mogą to być rytmiczne spacery, jazda na rowerze, gra w tenisa czy wizyty na pływalni. Pomóc może to, żeby nie myśleć o tym jako o przymusie, ale raczej o przyjemnej formie spędzania wolnego czasu.