Szkolenie psa warto zacząć jak najwcześniej, czyli w czasie, kiedy jest jeszcze szczeniakiem. Jeśli wychowamy psa od małego w umiejętny sposób, to będziemy mogli współegzystować z nim w pełnej harmonii. Dorosłe psy również można poddać tresurze, która skoryguje złe nawyki czworonoga i pozwoli wprowadzić te dobre i pożądane. Jak i od czego zacząć szkolenie psa?
Szkolenie psa - od czego zacząć?
Zanim przejdziemy do tego, jak szkolić psa, to warto nadmienić, że jeśli nie wiemy kompletnie nic o psychice psów i o tym, jak powinno się je szkolić, to dobrze jest skorzystać z pomocy profesjonalnego tresera, ponieważ źle przeprowadzone szkolenie może spowodować więcej szkód niż pożytku. Można także samemu zagłębić się w tematykę szkoleń, przy czym dobierając konkretne metody tresury, zawsze dopasowujmy je do charakteru i możliwości psa.
W przypadku szczeniaków szkolenie można rozpocząć już od 6 miesiąca życia. Niektórzy szkolą nawet 3-miesięczne maluchy. Ważne jest, żeby szczeniak został rozdzielony z matką w odpowiednim czasie. Najbardziej optymalny jest do tego 10 tydzień życia. W hodowlach kynologicznych można odstawić szczeniaka wcześniej, już w okolicach 6 tygodnia. Nie należy jednak robić tego w 8 tygodniu, który jest czasem, gdy szczeniaki przechodzą silny okres lękowy. Co z wychowaniem tak małego psa?
Na wychowanie szczeniaka składa się tak naprawdę całokształt stosunków, jakie zapanują po jego pojawieniu się w domu. Szczeniaki uczą się cały czas i uczą się od nas. To ludzie mniej lub bardziej świadomie kształtują te relacje. Najważniejszą rzeczą w treningu psa jest wprowadzenie codziennej rutyny, obejmującej pory wstawania, karmienia, spaceru, snu czy toalety. Pamiętajmy również, że przy wychowywaniu psa niezwykle ważna jest konsekwencja i cierpliwość.
Podstawowe zasady szkolenia psa
Dwoma pierwszymi komendami, jakie powinien poznać nasz pupil, to słowo „nie”, które ma dać znać psu, że robi coś złego oraz słowo „dobrze”, które jest tak naprawdę pochwałą. Przy czym właśnie już na tym etapie wielu właścicieli popełnia olbrzymi błąd i niestety przy komendach karcących nagradzają psa poprzez poświęcanie mu uwagi czy odciąganie od czynności, której nie powinien robić, za pośrednictwem przekupstwa smakołykiem itp.
Takim zachowaniem uczymy swojego pupila, że słowo „nie” wiąże się z nagrodą, którą dla psa jest uwaga właściciela lub przekąska. Powinno być na odwrót, kiedy nie podoba nam się zachowanie psa, nie możemy go głaskać czy przytulać, a tym bardziej nagradzać.
Słowo „nie” musi być wypowiedziane kategorycznym tonem, a nasze zachowanie powinno dawać psu jasny sygnał, że nam się nie podoba to, co zrobił. Oczywiście nie można psa bić ani na niego krzyczeć. Po prostu trzeba wydać stanowczą komendę. Z czasem nasz pupil będzie wiedział, że dane zachowanie jest niepożądane. Psa należy nagradzać czułościami czy smakołykami jedynie za dobre zachowanie lub za wykonanie tego, o co go prosimy. Tylko w ten sposób wyuczymy w nim dobre nawyki.
Partnerem materiału jest serwis Nosem - kompletne źródło wiedzy o Twoim psie.